czwartek, 11 sierpnia 2011

Hel...

A wracając do pogody to u mnie jest okropna. Ciągle pada...
Całkiem niedawno byłam nad morzem na Helu. Pogoda na szczęście dopisała i padało tylko w pierwszy dzień.. no i trochę w drugi.. a potem przez resztę dni świeciło słonko. Więc dobrze wygrzałam się na plaży. Woda w z początku dość zimna ( byłyśmy na cyplu), później jednak stała się cieplejsza ( pewnie dlatego, że zmieniłyśmy plaże z cyplu na zatokę;)). W pewnym momencie aż się wyjść z wody nie chciało, taka wydawała się ciepła... Potem dość długo się opalałyśmy. Wieczorem jednak dała się we znaki skóra i to nie było zbyt przyjemne.. Eh.. ale czego człowiek nie robi dla pięknej opalenizny ( dobra, może jednak potem nie była zbyt piękna) ... A teraz kilka fot z Helu:







   

6 komentarzy:

  1. U nas pogoda się dziś poprawiła i oby tak zostało.
    Co do zdjęc to są świetne, naprawdę. Z pewnością będziemy tu częściej wpadac i oglądac twoje dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na prawdę piękne zdjęcia ;) Masz talent do ich robienia ;) Pozdrawiam i zapraszam ponownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dwa ostatnie zdjęcia mi się podobają;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem nieźle ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. 25 year old Technical Writer Isahella Brosh, hailing from North Vancouver enjoys watching movies like "Resident, The" and Wood carving. Took a trip to San Marino Historic Centre and Mount Titano and drives a Ferrari 275 GTB/C. Link do bloga

    OdpowiedzUsuń

Versace Bright Crystal...

                                                           Witajcie Kochanni,  Dzisiaj recenzja ukochanego przeze mnie zapachu Versace Brig...